Nauczyciele: Strajk włoski to za mało, wychodzimy na ulice

Dobra niech nie kombinują całe g pracują maja przewileje i robią co chcą i mało nie zarabiają. Normalni ludzie pracują w soboty o w niedzielę na zmiany i zarabiają mniej.

 To trzeba było się uczyć, a nie ambitniejszych od kujonów wyzywać. Każdy jest kowalem swojego losu. Komu będzie chciało się zwiększć kompetencje jeśli człowiek po studiach będzie zarabił tyle co typ na produckji? 

Do roboty. Najpierw pokażcie jakość nauczania, a nie spychologia. Czy uczy, czy lawiruje między uczniami chce podwyżki. To chore co Broniasz wymyśla.. Schetyna tym steruje.

A będą śpiewać dla TVN ?

Z kopanego psa nie bedzie dobrego stroza.Z ponizanego nauczyciela nie bedzie tez nic dobrego. Mistrzem nie bylam Bylam porzadnym rzemieslnikiem.Teraz stalam sie na zyczenie spoleczne i dla wlasnego dobra wyrobnikiem Robie od do Niczego ponad i niczego za darmo.Tak zawod nauczyciela zniszczono..

Skuteczny sposób to rozszerzyć strajk włoski. Częste kartkówki, sprawdziany i dużo pytania. Zadawać dużo do domu i dokładnie sprawdzać, tak aby przed każdą lekcją dzieci robiły ze strachu przed jedynką w gacie

nie ma wstydu ten Broniarz, zima idzie a on nauczycieli na ulice wypycha. Sam bonzo w ciepełku za gruba kasę siedzi. Znowu nauczyciele finansowo na tym stracą i przyjdą do samorządu o rekompensatę.

Juz lecę. Będę tańczyć jak mi pan Broniarz zagra. Nauczyciele ostatnio byli marionetkami, stali się pośmiewiskiem i dalej chcą w to brnąć? Nie zamierzam brać udziału w tym cyrku (w strajku włoskim też nie).

"Podwyżki to nasz priorytet, ale nie można walczyć o nie sięgając po tak niskie środki, jak zabranie uczniom frajdy, na którą czekają wiele miesięcy" No tak. Nie ważne, że pensja ledwo starcza na życie i nie można nic odłożyć. Ważniejsze że dzieci tych, którzy mogą coś odłożyć na ich wycieczki, miały frajdę i się dobrze bawiły. Albo to zmyślona wypowiedź albo ta pani "nauczycielka" jest delikatnie mówiąc Bartek.

Jak za malo nauczyciele zarabiacie to zmiencie prace i wezcie kredyt.

Dobra niech nie kombinują całe g pracują maja przewileje i robią co chcą i mało nie zarabiają. Normalni ludzie pracują w soboty o w niedzielę na zmiany i zarabiają mniej.

To trzeba było się uczyć, a nie ambitniejszych od kujonów wyzywać. Każdy jest kowalem swojego losu. Komu będzie chciało się zwiększć kompetencje jeśli człowiek po studiach będzie zarabił tyle co typ na produckji?

 "Typ na produkcji" po zawodówce lub technikum ma dużo większe kompetencje na swoim stanowisku pracy jak "ynteligent" zaraz po dowolnych studiach. Zawody takie jak np. tokarz, ślusarz, spawacz, murarz, elektryk, itd., są o wiele potrzebniejsze jak kolejny wysiadywacz krzesła w korporacji dlatego płaci się im więcej.

I co będą sprzątać na tej ulicy czy się prostytuować ?? Nie rozumiem tej akcji

Chyba uznali, że tam ich miejsce.

Przecież od 2020 roku pensje idą w górę. Po jakie licho chce im się marznac na ulicy? I znowu lekcji nie będzie? A potem zdziwienie bo pensji nie starcza na życie

Nauczycielu pokaż PIT-a !!!!

 Tak przy ludziach??? :)

Skuteczny sposób to rozszerzyć strajk włoski. Częste kartkówki, sprawdziany i dużo pytania. Zadawać dużo do domu i dokładnie sprawdzać, tak aby przed każdą lekcją dzieci robiły ze strachu przed jedynką w gacie

 Tania prowokacja  :(

Jedyne co pamiętam ze szkoły to ciągłe karcenie za robienie błędów gramatycznych i ortograficznych. Według polskiej edukacji perfekcyjna znajomość wszelkich zawiłości języka polskiego to jest umiejętność no. 1. I nie ważne czy będziesz artystą, hydraulikiem czy programistą musisz znać te idiotyczne reguły które w 100% ci się potem w życiu nie przydadzą. Bardzo często można spotkać frustratów którzy wyuczyli się tej nikomu nie potrzebnej sztuki i pokazują na wszelkich forach swoją "wyższość" znajomości ortografii. Polska to chyba jedyny kraj który kładzie na to taki nacisk , inne kraje mają na to wyje*ane o ile nie dotyczy bardzo wąskiej grupy zawodów (np. dziennikarz)

ciagle im malo i malo tak samo jak pielegniarkom i lekarzom do roboty nieroby lub zmiencie zawod

A wypłacili nauczycielom z puli samorządów kasę za strajk przedwakacyjny?

"Strajk włoski to za mało, wychodzimy na ulice"+++Miotły weźcie. będzie jakiś pożytek . . .

na ulice i do sprzatania- dobry pomysł, nauczyciel to powolanie, to misja a nie kabza i szukanie pieniedzy gdzie sie da, wynagrodzenia nauczycieli plasują ich w grupie osob wysoko zarabiajacych, te zarobki 2, 3 czy 4 tysiace to bajki i mity dla naiwnych, liczą na to że nie znajac środowiska niew ie się ile właściwie zarabiaja , niech pokaża PITy